ODRADZAM !

Właściciel przepity, niemiły, pierwszego dnia poszliśmy na ryby, zatrzymał nas w połowie drogi i zażądał zapłaty za pobyt ( chcieliśmy to zrobić zaraz po powrocie z ryb ). Pościeli nie można nazwać pościelą.. Poszewka jest przeźroczysta i wygląda jak pampers dla dziecka. Śniadania i obiadokolacje bardzo biedne. Zwłaszcza śniadanie. Na pierwszy rzut oka wygląda świetnie, ale wszystko jest wydzielone. Na sześć osób zasiadających przy śniadaniu było 6 pomidorków koktajlowych, 12 małych paróweczek, 6 małych kawałków masła ( na max. 2 kanapki ), każdej szynki po 5 kawałków, 3 kawałki twarożku, nikt się nie najadł, a o dokładce nie było co marzyć. Deser na obiadokolacji ogranicza się do ciasteczek. Fakt faktem obiady były smaczne, dzięki Pani Kucharce 🙂 Ryb nie było żadnych, łowiliśmy na 6 wędek, każda z inną przynętą. Kilka maleńkich okoni. Dodatkowo za połów trzeba zapłacić za dobę, nie jest to wliczone w cenę.. Od godziny 10 do godziny 14 pracownik kosił trawę. Od godziny 15 do godziny 16 jeździły crossy na polu obok. Ciszy i spokoju tam nie zastaliśmy. Do palenia są wyznaczone miejsca, pomimo 30ha pola, wolno palić w 2 miejscach przy domu. Mojemu partnerowi przytrafiło się połamane łóżko. Materace były bardzo miękkie – niezdrowe dla kręgosłupa i strasznie brudne.

Pracownik koszący trawę, powiedział, że nie ma tu ryb, że została sama drobnica, której sieciami nie wyłowili. Sam właściciel powiedział, że dwa stawy są do dyspozycji, a trzeci „nieczynny”, prawdopodobnie tam właśnie przeniósł ryby. Na dworze są tylko 4 krzesła i stół, a gości wielu. Na stawie jest połamany pomost i jedna chatka z trzciny, która faktycznie daje cień i ulgę od słońca, ale nad drugim stawem nie ma nic, jeden pomost z ławeczką i tyle.

Nie polecam w imieniu kilku osób.

Oraz polecam stronę : http://forum.gazeta.pl/forum/w,679,139191781,139191781,Dolina_Trzech_Stawow_Toporzyk.html