Schronisko Strzecha Akademicka ? schronisko położone na wysokości 1300 m n.p.m. pomiędzy dolinami Łomnicy i Złotego Potoku, przy rozległej łące górskiej.
Pierwszy budynek postawiono tu w XVII wieku, który prawdopodobnie służył jako strażnica graniczna, a później jako buda pasterska, w której ówcześni właściciele zajmujący się pasterstwem obsługiwali również pielgrzymów, a później turystów zmierzających na Śnieżkę. Obiekt zmieniał wiele razy nazwę Buda Daniela, Buda Samuela, Buda Hampla, nazwy te pochodziły od zmieniających się właścicieli. W roku 1896 wzniesiono duże nowoczesne schronisko, które jednak spłonęło 10 lat później.
Wówczas wybudowano istniejący do dziś kamienno-murowany budynek. Od roku 1957 jest to największe schronisko górskie w Karkonoszach, dysponujące bufetem i miejscami noclegowymi.
Schronisko Strzecha Akademicka
58-540 Karpacz,
ul. Na Śnieżkę 3
tel./fax: 0757535275
www.strzecha-akademicka.com.pl
Źródło opisu: www.strzecha-akademicka.com.pl
Źródło zdjęć: www.strzecha-akademicka.com.pl
Dodane: 2008-08-14 18:16:27 przez Anonim
guga1
17 lutego 2010 at 14:48neistety nie najlepiej prowadzone 🙁
Pomocna recenzjaDario
21 września 2009 at 12:20Przestrzegam przed rezerwacja noclegow w schronisku Strzecha Akademicka, chyba ze pragnie sie przygody rodem z filmow Barei. Mam wrazenie, ze sposob prowadzenia tego przybytku zatrzymal sie kilkanascie lat temu. Rezerwacja i pozniejsze tel. potwierdzenie kompletnie nic nie znaczy.
Pomocna recenzjaPrzyklady panujacego tam balaganu i arogancji mozna by mnozyc. Od stosunku jakosc/cena w porownaniu do innych karkonoskich schronisk, poprzez podejscie do klienta. Ot, kolejka do baru po wrzatek, jajecznice etc. Panie obslugujace z wyrazna niechecia. W pewnym momencie znikaja z oczu klientowna kilka ladnych minut, za nic majac coraz bardziej wijaca sie kolejke, by usiasc i poopowiadac sobie ku uciesze niektorych sluchaczy wrazenie z nocnej imprezy..
Czy to wszystko wymaga dodatkowego komentarza ?
I wcale nie trzeba tu porownywac do „Samotni”. To schronisko, podsumowujac standard i podejscie obslugi, prezentuje sie nizej od podnoszacego sie z ruiny po poprzednim wlascicielu „Odrodzenia”.
anitaj
20 lipca 2009 at 12:08Widoki śliczne
Pomocna recenzjaRezy02
20 lipca 2009 at 08:42Schronisko duże i ładnie położone. niestety na tym kończą się jego plusy. Obsługa jest niesamowicie opryskliwa a nawet wręcz chamska, zwłaszcza młoda pani w chuście pracująca w bufecie. Lepiej zaopatrzyć sie w jedzenie i nie liczyć na znajdującą sie w schronisku stołówkę, bo wszystko tam jest niesamowicie drogie i co tu dużo mówić niesmaczne. Radze zachowywać paragony zwłaszcza ten za pokój, ponieważ pod koniec może okazać się, że nikt nie zapisał w zeszycie, że pobyt został opłacony przy meldowaniu. pokoje są w złym stanie, ale warto jest zrobić kilka zdjęć bo można zostać pod koniec pobytu oskarżonym i ich zdewastowanie. Tylko, że tam nie ma co dewastować.
Pomocna recenzjaMartuha
20 czerwca 2009 at 14:37Może i nie jest to najpiękniejsze ze schronisk,ale nie wyobrażam sobie Karkonoszy bez niego.
Pomocna recenzja