Zaloguj się

Restauracja „Si Senor” Kielce Jedzenie, Restauracje

Wolności 1, Kielce

Miejsca magiczne, smaczne, klimatyczne, wyjątkowe.

Restauracja – hiszpańska Si Senior, świetne jedzenie, profesjonalna obsługa i ładne wnętrza.

Hiszpańska restauracja w centrum Kielc.

Si-Se?or. caf? & restaurante
zapraszamy na hiszpańską ucztę.

tel: +48 41 36 00 114

Si-Se?or. caf? & restaurante
pl. Wolności 1
25-357 Kielce

si-senor.pl

Źródło opisu: si-senor.pl
Źródło zdjęć: si-senor.pl
Dodane: 2008-04-20 17:55:42 przez Rafa

Lokalizacja

0.0 z 5.0
Ocena ogólna 0.0
  • pan Alek
    19 czerwca 2011 at 14:39

    drogo i oszukuja, nawet na str nie maja menu zeby nie odstraszyc klientow, bo jak juz ktos przyjdzie i usiadze przy stoliku to nie wypada wyjsc.
    drogo i oszukuja, nawet na str nie maja menu zeby nie odstraszyc klientow, bo jak juz ktos przyjdzie i usiadze przy stoliku to nie wypada wyjsc.
    Jeśli dla ciebie jest za drogo to idz do tempo lbo brata Albert tam ci dadzą karteczkę darmową beż ceny menu

    Pomocna recenzja
  • nowa
    27 kwietnia 2011 at 20:45
    Pomocna recenzja
  • si senior
    12 kwietnia 2011 at 15:39

    drogo i oszukuja, nawet na str nie maja menu zeby nie odstraszyc klientow, bo jak juz ktos przyjdzie i usiadze przy stoliku to nie wypada wyjsc.

    Pomocna recenzja
  • nie senior
    4 października 2010 at 21:18

    Wnetrze może byc 🙂 , co do kuchni tragedia, zostalem oszukany mialo byc bez bulionu miesnego za to zupa cebulowa zaprawiona bulionem grzybowym, slona jak kopalnia w wieliczce… nie do zjedzenia.

    Pomocna recenzja
  • waga ziom
    9 grudnia 2009 at 13:19

    Muszę przyznać, że nie będę tak ochoczo polecać Si Senor. Mój narzeczony zarezerwowal stolik w niedzielę na 18.00. Nikt nie poinformowal go, że restauracja zamykana jest tego dnia o 19! Nie pytal, bo o takich godzinach tylko jadlodajnie są zamykane a nie restauracje. Po drugie- koszmarnie malo miejsca. Skladniki dania bez sensu podawane są na oddzielnych talerzach, np. mięso oddzielnie, fryki oddzielnie i w ten sposób herbata musiala być zestawiona na taką balustradkę…Kompletny brak myślenia. Jedzenie względnie dobre. Pieczarki w cieście byly podgrzane w mikrofali więc byly rozmiękle, krewetki byly ok. Na glówne danie wzięliśmy rostbef w sosie pomidorowym z oliwkami i ziolami. Sos chyba byl odsączony z jakiejś ryby- bo mial bardzo wyraźny rybny posmak. Kolejna sprawa do restauratorów. Nauczcie się wreszcie, że nie należy do dobrego tonu pytanie „smakowalo państwu?”.Takie zapytanie uchodzi cioci u której jesteśmy na obiadku niedzielnym a nie kelnerce w dobrej restauracji. A teraz najlepsze. Kolo 18.30 dostaliśmy glówne danie, siedzieliśmy w miejscu w którego widzieliśmy wszystko zza baru, no i panie niestety chyba bardzo się spieszyly do domu, bo zaczęly opróżniać kosz na śmieci-jakieś 1,5m od nas. Rozumiem, że zostalo 30min do zamknięcia lokalu, ale nie robi się takich rzeczy na oczach gości w takiej odleglości od nich. Skończyliśmy jak najszybciej się dalo, bo czuliśmy się delikatnie mówiąc zmuszeni do wyjścia. Szkoda tylko, że chcieliśmy w mielej atmosferze spędzić rocznicę a tymczasem w godzinę zjedliśmy i zabraliśmy się do domu.
    Z tego komentarza nasówa mi się tylko jeden wniosek…JAK SIĘ DO TEJ PORY STOŁOWAŁO TYLKO W JADŁODAJNIACH TO SKĄD MOŻNA WIEDZIEĆ JAK TO JEST W RENOMOWANEJ RESTAURACJI NA TAK WYSOKIM POZIOMIE JAK SI SENOR??!!!W tym wypadku polecam Mc’Donald ewentualnie Jaś i Malgosia…;) Ukłony w stronę właścicieli Si Senor i przemiłej ekipy obsługującej!

    Pomocna recenzja
  • słońce
    8 grudnia 2009 at 15:13

    Lubię dobry obiad ale w miłym towarzystwie.Dlatego wchodząc do Si Senor zwracam uwagę na obsługę.W większości kelnerek widzę miłe dziewczyny i bardzo uprzejmą,kulturalną ekipę.Szczególnie z tego miejsca kłaniam się w stronę pani Doroty i bynajmniej chodzi nie o szefową tego lokalu 😆 Ta dziewczyna ma taki pogodny charakter,że człowiek zamawia u niej z uśmiechem na ustach.Niestety są też minusy tej restauracji a największy to pani Aneta(chyba manager tej knajpki).To tak nieuprzejma osoba,że jej widok odbiera apetyt.Wiecznie obrażona na cały świat i klient wchodząc do lokalu zastanawia się czy aby przypadkiem nie depnął na świeży odcisk tej damy…KTO JĄ TAM ZATRUDNIŁ?!Oprócz tego wino jest rewelacja,a tiramisu? Boskie.
    PS.Pozdrawiam klientów,szefostwo i oczywiście tę miłą część obsługujących.Do zobaczenia znów 🙂

    Pomocna recenzja
  • smakosz
    1 grudnia 2009 at 00:35

    Bardzo miły klimat uprzejma obsługa jedzenie palce lizać. Pamiętam moją randke wszystko bylo idealne szybka obsługa potrawy znakomite polecam szczegulnie łososia z grilla poprostu super polecam wszystkim którzy lubią dobrze spedzac czas w milej atmosferze a przy tym zjeść coś naprawde dobrego .

    ps Wino jakie posiadaja gorne loty 🙂

    Pomocna recenzja
  • mick
    25 listopada 2009 at 23:34

    Lubie chodzic do Si Senor jako staly gosc probowalem naprawde wielu dan. Zawsze dobre i swieze.Nie moge sie zgodzic ze zlymi opiniami. Bywam w roznych restauracjach w Europie wiec mam porownanie. Sposob serwowania na oddzielnych talerzach to logiczne w dobrych lokalach, nie chcesz Twoich frytek umazanych w sosie z miesa.
    W Kielcach w niedziele zamyka tez restauracja Bravo i Winnica wczesniej wiec nie tylko jadlodajne.

    Pomocna recenzja
  • mrozzko
    27 czerwca 2009 at 23:00

    Snobistyczna restauracja dla biznesowy obiad. Taki pomysł na knajpę i już, nic mi do tego. Ma być ekskluzywnie, drogo i z kla$$$ą. Dla smakosza porażająco droga i przykra w doznaniach. Kuchnia nieudolna i bez polotu, aczkolwiek należy pochwalić minimalistycznie postmodernistyczną ekspozycję potraw na talerzu. Omijać z daleka.

    Pomocna recenzja
  • kom_nata
    15 marca 2009 at 18:08

    Muszę przyznać, że nie będę tak ochoczo polecać Si Senor. Mój narzeczony zarezerwowal stolik w niedzielę na 18.00. Nikt nie poinformowal go, że restauracja zamykana jest tego dnia o 19! Nie pytal, bo o takich godzinach tylko jadlodajnie są zamykane a nie restauracje. Po drugie- koszmarnie malo miejsca. Skladniki dania bez sensu podawane są na oddzielnych talerzach, np. mięso oddzielnie, fryki oddzielnie i w ten sposób herbata musiala być zestawiona na taką balustradkę…Kompletny brak myślenia. Jedzenie względnie dobre. Pieczarki w cieście byly podgrzane w mikrofali więc byly rozmiękle, krewetki byly ok. Na glówne danie wzięliśmy rostbef w sosie pomidorowym z oliwkami i ziolami. Sos chyba byl odsączony z jakiejś ryby- bo mial bardzo wyraźny rybny posmak. Kolejna sprawa do restauratorów. Nauczcie się wreszcie, że nie należy do dobrego tonu pytanie „smakowalo państwu?”. To tak jakby z góry zalożyć, że mogloby nie smakować. Jak restauracja serwuje dobre jedzenie to nie ma potrzeby nachalnie po każdej kolejnej części kolacji pytać czy smakowalo. Spokojna glowa- jak klientowi coś nie smakuje to z pewnością o tym powie, a jak smakowalo to analogicznie poinformuje o tym obslugę. Takie zapytanie uchodzi cioci u której jesteśmy na obiadku niedzielnym a nie kelnerce w dobrej restauracji. A teraz najlepsze. Kolo 18.30 dostaliśmy glówne danie, siedzieliśmy w miejscu w którego widzieliśmy wszystko zza baru, no i panie niestety chyba bardzo się spieszyly do domu, bo zaczęly opróżniać kosz na śmieci-jakieś 1,5m od nas. Rozumiem, że zostalo 30min do zamknięcia lokalu, ale nie robi się takich rzeczy na oczach gości w takiej odleglości od nich. Skończyliśmy jak najszybciej się dalo, bo czuliśmy się delikatnie mówiąc zmuszeni do wyjścia. Szkoda tylko, że chcieliśmy w mielej atmosferze spędzić rocznicę a tymczasem w godzinę zjedliśmy i zabraliśmy się do domu.

    Pomocna recenzja
  • sloniukielce
    9 lutego 2009 at 13:05

    Najlepsza restauracja w Kielcach. Owoce morza zapiekane z puree w muszlach – coś niesamowitego… Obsługa profesjonalna, muzyka hiszpańska a nie z radia zet – jedyne takie miejsce w Kielcach. Słabsze są u nich desery i mało miejsca, ale kuchnia mistrzowska! Konkurencja (złota róża, akropol i inne takie)może się uczyć.
    tak ale kto dodał to zdjęcie to napewno nie jest nic podawanego w tym lokalu

    Pomocna recenzja
  • Anonim
    27 sierpnia 2008 at 12:14

    Najlepsza restauracja w Kielcach. Owoce morza zapiekane z puree w muszlach – coś niesamowitego… Obsługa profesjonalna, muzyka hiszpańska a nie z radia zet – jedyne takie miejsce w Kielcach. Słabsze są u nich desery i mało miejsca, ale kuchnia mistrzowska! Konkurencja (złota róża, akropol i inne takie)może się uczyć.

    Pomocna recenzja

Dodaj Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ocena ogólna